Forum AlanisWeb Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
AlanisWeb
Forum Fanów ALANIS MORISSETTE
 Alanis w Niemczech (również w BERLINIE) i Czechach!! Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Hatsze
******


Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 17:08, 21 Sie 2008 Powrót do góry

To tak jak ja nigdy nie przepadałam za YOK, a na koncercie WOW! Alanis była taka wściekła!! Zastanawiałam się, czy ona czuje coś jeszcze śpiewając to po raz n-ty. Wygląda na to, że czuje! Te wszystkie zdjęcia z jej dłońmi w okolicy krocza ;-) muszą być właśnie z YOK - Alanis z wściekłości wygina palce, miota się po scenie... Na prawdę byłam pod wrażeniem!

Mnie natomiast zaskoczył wstęp do "Head Over Feet" - zupełnie nowy dla mnie. Myślałam, że to coś nowego, zaczęłam nawet nagrywać na komórkę, a tu proszę... jedna z moich ulubionych piosenek. Nie rozczarowałam się.

"Unprodigal Daughter" - super! Tak bardzo chciałam tej piosenki i tak się bałam, że jej nie będzie. Cudowny moment :-)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
yosly
*****


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rapa nui

PostWysłany: Czw 18:49, 21 Sie 2008 Powrót do góry

"Unprodigal Daughter" zagrali zaraz po "Head Over Feet". I wtedy właśnie pomyślałam sobie o Tobie, Hat i że lepiej być nie może :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Drake
*****


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:03, 21 Sie 2008 Powrót do góry

A ile razy ja mówiłem że gdybym jakimś cudem znalazł się na scenie wtedy gdy Alanis wykonuje "You Oughta Know" to jak nic dałaby mi po buzi nawet nie pytając o adres... Wink Wink

Niestety muszę was rozczarować. To wykonanie było.... zupełnie przeciętne. Crying or Very sad Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
HandInMyPocket
******


Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 21:21, 21 Sie 2008 Powrót do góry

Mnie nie rozczarowałeś Drake'u, bo o tym że Alanis zmieniła standarty w swojej muzyce i juz nie śpiewa starych kawałków tak...oldschoolowo wiem od dawna. Raczj nie ja jeden Wink

Ps: I tak na tle niewielu artystów jakich zdarzyło mi się poznać, posłuchać a nawet podziwiać, Alanis na scenie daje z siebie najwięcej. W Pradze już na wstępie dało się odczuć, że scena jest jej i ja w takim odczuciu trwałem aż do końca.(do pożegnalenego manualnego "peace&love")


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
yosly
*****


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rapa nui

PostWysłany: Czw 21:30, 21 Sie 2008 Powrót do góry

Nie byłabym sobą gdybym nie przypatrzyła się butom Alanis. Granatowe New Balance. Jak na tą markę robiącą wg mnie okropne modele, ten był najładniejszy wśród brzydkich (jakie do tej pory widziałam w naszych sklepach). Z ciekawości przeglądnęłam sobie ich stronę amerykańską, jak i polską i mnie zatkało. Bo obok szkaradztw, są też takie miłe dla oka. I przede wszystkim tanie. I mam ochote na taką jedną parę. A to wszystko dzięki Alanis ! ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Drake
*****


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:18, 21 Sie 2008 Powrót do góry

Cóż, nie ja mogłem rozczarować, tylko co najwyżej Alanis. Ale nie rozczarowała...

Choćby nie wiem jak słaby by był Jej koncert (a widziałem już w życiu naprawdę kiepskie) to scena zawsze jest Jej, nawet w wybitnie nie w formie potrafi porwać i zaczarować fanów choćby tylko jednym gestem.. Taka Ona już jest.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andrzej
*****


Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 16:43, 22 Sie 2008 Powrót do góry

Drake napisał:
Andrzeju drogi...... Coś mi się tu nie zgadza.... Wcale nie neguję tego że jesteś wartościowym i wielce oryginalnym człowiekiem. Szanuję też to że Ty zamiast opowiadać różne rzeczy nie oglądasz się za siebie tylko robisz to o czym inni tylko marzą. I rzeczywiście mam kolegę który Cię podziwia i chciałby być takim jak Ty. tego NIGDY NIE ZANEGOWAŁEM. Ani w rozmowie prywatnej z nikim ani na żadnym forum. I nadal będę tak uważał, cokolwiek byś nie zrobił i cokolwiek byś o mnie nie powiedział.

Kwestią sporną jest natomiast Twoje zachowanie po koncercie Alanis. Przedstawiłem tylko to co sam widziałem. Nie znam Twoich prawdziwych intencji, wierzę że były szczere. W moim subiektywnym odczuciu wyglądało to tak jak napisałem. Jeśli było inaczej, jeśli miałeś inne zamiary niż te które opisałem TO CIĘ PRZEPRASZAM.

OK, cieszę się, że mnie zrozumiałeś i ja Ciebie też rozumiem, że odwróciłeś się i nie chciałeś na to wszystko patrzeć. Filmem z koncertu podzielę się z uczciwymi i z tymi, którzy najmniej mnie ranią - rozumiesz ile taki film dobrej jakości mnie kosztuje i jak jest na koncertach Alanis.

Drake napisał:
Mówiąc o żenadzie miałem na myśli nie to forum tylko... Twoją książkę o Alanis. Jaka jest - każdy widzi. Pisząc ją nie miałeś większego pojęcia kim Alanis tak naprawdę jest i jak naprawdę wyglądają Jej koncerty (będąc tylko na jednym koncercie mogłeś odnieść zupełnie mylne wrażenie jako że nie miałeś dystansu co do Jej twórczości - a obejrzenie koncertów w telewizji to chyba nie to samo). A zamiesić listy sprzedaży płyt czy singli to moze każdy.

Może mnie teraz zaatakujesz, powiesz... "to napisz lepszą.." Moze kiedyś napiszę. Aby była lepsza niż ta Twoja nie trzeba wielkiego talentu literackiego.

Po co ci wielki talent literacki, skoro piszesz biografie/encyklopedie czy książki historyczne? Talent mają ich bohaterowie i sztuka polega na ich wydobyciu np. poprzez ciekawe fakty i wypowiedzi. Bo opis skierowanych do Ciebie "powłóczystych" spojrzeń Alanis na koncertach czy Twoich poświęceń i noclegów na dworcach w Hamburgu może być ciekawy na forum, ale w książkach już niekoniecznie.

ale paradoksalnie książka o Alanis zebrała naprawdę dobre oceny- najbardziej zachwycony był Robert Leszczyński, a Machina przyznała jej 3,5 punkta na 5 możliwych:

Pierwsza w Polsce i dosc udana próba podsumowania kariery tej mlodej, kanadyjskiej wokalistki
Tylko Rock (wrzesien 2001)

Mimo iz dotad nie ukazal sie w Polsce ani jeden z jej singli, to jednak wiele osób interesuje sie jej kariera. I wlasnie dla nich ta ksiazka moze stac sie prawdziwym hitem
Marek Sierocki (Bravo 2001)

To portret niezwyklej artystki, która przez swoja muzyke potrafi komunikowac sie z ludzmi, porywac ich swoim entuzjazmem, który nigdy nie przeszedl w rutyne
Machina (czerwiec 2001)

wiesz, zależało mi na pokazaniu kontrastu - ogromnego sukcesu komercyjnego i emocji, które Alanis ten sukces kosztował. Stąd tak wiele faktów, ale i wypowiedzi, które Tomek tak chętnie na swojej stronie cytował. No i polskie realia - czy wiedziałeś, że Warner praktycznie położył promocję JLP i recenzentom wysyłał... kasety (!) i to zaledwie kilka? Sam pamiętam, że w Radiu Plus nie dostaliśmy żadnych singli, a Thank U w mojej audycji Lista Bestsellerów musiałem grać z prywatnej płyty. Podkreślam, że Alanis jest autorką najpopularniejszej płyty lat 90. i ten fakt w końcu zrobił wrażenie na polskiej branży muzycznej. Bo po wydaniu książki, kiedy współpracowałem z Pauliną Sylwin, wreszcie promocja Alanis Morissette w Polsce ruszyła jak należy. Hands Clean trafił do wszystkich stacji radiowych (i normalnej sprzedaży), a URS przekroczył 25 tysięcy egzemplarzy (dla porównania: poprzedni Unplugged znalazł w Polsce 10 tys. nabywców, a następny SCC zaledwie 5 tysięcy!). Obudzenie promocji Alanis Morissette w Polsce - to był mój cel.

Pamiętam nasz pierwszy zlot przed wyprawą do Drezna (2 lipca 2003) - Drejk, Hatsze i ja, to było naprawdę miłe. Bo moje stosunki z Hatsze zawsze miały wpływ na forum. Myślę, że Hatsze przeszła na "ciemną stronę mocy" gdy nie zdała na psychologię. Smuciłem się, że przestała walczyć (zwłaszcza, że pomogłem naszej przyjaciółce Monice dostać się na kulturoznawstwo, bo mam doświadczenie w zwalczaniu bezprawia na uczelniach). Rozumiem, że na pojednanie potrzeba czasu. A tytuł Alanis Morissette. Psychologia kariery zaczerpnąłem od słów Alanis: Gdybym nie była muzykiem, zostałabym psychologiem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrzej dnia Pią 17:17, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
rodak
*****


Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:20, 22 Sie 2008 Powrót do góry

Andrzej, żyjesz w swoim świecie, niekoniecznie w tym samym, w którym reszta forumowiczów. God bless you in your travels, ale przeceniasz swój wpływ na nasze forum.

Poza tym jednak: dzięki za promowanie Alanis. Bo obiektywnie muszę przyznać, że nie każdemu by się chciało i nie każdy by potrafił i znalazł siły, żeby napisać książkę.

A teraz może skończmy z wypominaniem, przypominaniem itd.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rodak dnia Pią 21:25, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Drake
*****


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:21, 22 Sie 2008 Powrót do góry

Cieszę się że sobie wszystko wyjaśniliśmy. Jednak Andrzeju pokazałeś klasę. I za to Cię szanuję.

Przyznaję, potraktowałem Twoją książkę zdecydowanie za ostro. Ale sam rozumiesz, dla takiego fana jak ja żadna ksiażka o Alanis nie będzie dobra. jakakolwiek by nie powstała.

Nieprawda, do pisania takich ksiażek jak wymieniłeś też trzeba mieć talent literacki. Popatrz w jaki sposób pisze swoje książki Bogusław Wołoszański. On pozornie proste wydarzenia historyczne otacza taką atmosferą tajemnicy i nie do końca wyjaśnionych zagadek czy motywów postępowań że czyta się jego ksiażki historyczne jak dobre powieści sensacyjne.

Oczywiscie moje recenzje absolutnie nie nadają się na książkę. Zanim recenzje trafiają do publikacji są wcześniej "testowane" i to przez osoby nie będące fanami ALanis. Owszem, podobają się, ale.... Gdy ja zaczynam opisywać już sam koncert, te wszystkie smaczki, gesty.... tak naprawdę tylko fani ALanis mogę wiedzieć o co naprawdę mi chodzi, a zwłaszcza ci którzy widzieli Alanis na żywo (czyli już wszyscy Wink Wink ). Ktoś kto czytajac nie będzie znał Jej utworów nie ma szans poczuć tej specyficznej atmosfery jaka panuje na koncercie.

Nie sądzę abym kiedykolwiek napisał książkę o Alanis. Jeśli nawet to nieprędko. Nie jestem wystarczająco dobry aby pisać o Niej, nie śmiałbym....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
HandInMyPocket
******


Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 23:21, 22 Sie 2008 Powrót do góry

Wg. mnie jedyną osoba zdolną aby napisać książkę o Alanis Morissette jest sama Alanis. Przyjdzie nam co prawda troche poczekać, ale miejmy nadzieję, że autobiografia będzie wiarygodna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Drake
*****


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:55, 23 Sie 2008 Powrót do góry

Pisząc sama o sobie Alanis nie będzie obiektywna. Wink Wink Jak skomentuje np. podróżowanie autokarem z ogromnym napisem "VIP" na boczku Question Dla mnie to było tak jakby powiedziała - "ja jestem najważniejszą osobą na świecie, jam tu królem a wy jesteście.... Twisted Evil Twisted Evil Crying or Very sad Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
HandInMyPocket
******


Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 16:28, 23 Sie 2008 Powrót do góry

Naprawde uważasz, że ona tak mysli Question
Drake, nie załamuj Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
rodak
*****


Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:45, 23 Sie 2008 Powrót do góry

to po co ten napis?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
HandInMyPocket
******


Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 22:43, 23 Sie 2008 Powrót do góry

Zdaje mi się, że wpływ na to jaka grafika widnieje na autokarze który ją podwozi ma taki sam, jak na wygląd okładek singli z ery FOE. Poza tym każdy VIP powinien sie kiedyś przejechać pojazdem z napisem "VIP". Ja nie widziałem w tym nic odtrącającego. To był JEJ koncert Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Drake
*****


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:51, 24 Sie 2008 Powrót do góry

Ale mimo wszystko nie powinna... Evil or Very Mad Evil or Very Mad Miało być odwrotnie - "Jam tu królem, jestem najważniejsza na świecie a wy jesteście..." dopiszcie sobie słowo najbardziej pasujące do tego rymu Wink Wink

PS. To już znacie część recenzji z koncertu w Pradze Wink Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Regulamin